Posty

wskażniki działania

Obraz
 Rzeczywisty wskaźnik waloryzacji emerytur i rent znany będzie po podaniu przez prezesa GUS realnych wartości inflacji i wzrostu wynagrodzeń w 2021 r. Nastąpi to ok. 9 lutego. Ze względu m.in. na wzrost inflacji rzeczywisty wskaźnik waloryzacji będzie różnić się od prognozowanego. "Rzeczywisty wskaźnik waloryzacji emerytur i rent znany będzie po podaniu przez prezesa GUS realnych wartości inflacji i wzrostu wynagrodzeń w 2021 r. Nastąpi to ok. 9 lutego. Ze względu m.in. na wzrost inflacji rzeczywisty wskaźnik waloryzacji będzie różnić się od prognozowanego. Czekamy na oficjalne dane urzędu statystycznego" – poinformowało PAP Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej. Zgodnie z ustawą o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych emerytury i renty podlegają corocznie waloryzacji od 1 marca. Wskaźnik waloryzacji to średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku kalendarzowym, zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętn

zaangarzowani w zbiórkę

 Środki przekazywane z 1 proc. pomagały sfinansować terapię wielu niepełnosprawnych dzieci. Dla wcale niemałej grupy rodziców stanowiły główne źródło finansowania potrzeb podopiecznych. Agnieszka Jóźwicka nie ma złudzeń, że obecnie pieniądze przekazane w ramach 1 proc. podatku będą znacznie mniejsze, niż miało to miejsce do tej pory.Wszystko zależy od tego, jak dużo dany beneficjent 1 proc. zbierał i jak bardzo się angażował. Jeden straci na tej zmianie kilkadziesiąt złotych, inny kilka tysięcy lub więcej. My będziemy w tej grupie, która prawdopodobnie straci kilka tysięcy złotych. Pomysł przekazania 1,2 proc. podatku był już poruszany w Senacie. Niestety nie spotkał się ze zbyt dużą aprobatą. A szkoda. Z punktu widzenia podatnika nic się nie zmienia. Dalej ten podatek będzie płacił w tej samej wysokości   https://www.abc.pl/oferta/udraznianie-rur-stara-milosna-KIDDg46y-IDwMgKz.html - 1 proc. podatku dla mnie, mojego dziecka i większości osób z niepełnosprawnościami to szansa na kontyn

problem fundacji

Obraz
 Zmiany podatkowe wprowadzone w ramach Polskiego Ładu niepokoją opiekunów osób z niepełnosprawnościami. Osoby o niższych dochodach, które do tej pory przekazywały 1 proc. podatku na Organizację Pożytku Publicznego, przez "rewolucję podatkową", przestaną to robić. - Niestety nie zaproponowano żadnych rozwiązań, które rekompensowałyby tę zmianę podopiecznym licznych fundacji – podkreśla Agnieszka Jóźwicka, aktywistka i rodzic dziecka z niepełnosprawnością. Kobieta napisała list otwarty do Ministra Finansów, w którym wskazała na konieczność zwiększenia PIT z 1 proc. do 1,2 proc. na rzecz OPP. Od 1 stycznia 2022 roku w życie weszły zmiany podatkowe wprowadzone w ramach Polskiego Ładu. Wyższy próg podatkowy, zmiany w zasadach płacenia składki zdrowotnej czy podniesienie kwoty wolnej od podatku, to tylko część zmian, jakie czekają podatników. Dumny przekaz rządzących o "historycznej obniżce podatków" nie przekonuje jednak opiekunów osób z niepełnosprawnościami.Z punktu wi

po proteście

Obraz
 Do protestu mediów i akcji "Media bez wyboru" w Radiu Maryja odniósł się polityk PiS Antoni Macierewicz. - Prywatne telewizje zwłaszcza, ale w ogóle prywatne media, mają dosyć jednoznaczne nachylenie prokomunistyczne, lewackie, liberalne. Z większych mediów niezależnych znam tylko dwa: Radio Maryja i TV Republika. Jeżeli chodzi o prowincjonalne media, to tego jest dużo więcej, ale nazywanie niezależnymi mediami TVN to po prostu jakiś żart chyba, jakaś kpina - ocenił Antoni Macierewicz. Jak dodał były szef Ministerstwa Obrony Narodowej, w jego opinii prywatne media w Polsce dopuszczają się propagandy rosyjskiej i niemieckiej.Przez akcję "Media bez wyboru" branża mediowa chciała zwrócić uwagę na podatek od reklamy, który rząd chce narzucić na branżę medialną, a który w znacznym stopniu  przepychanie.com.pl   może zaszkodzić wszystkim czytelnikom, słuchaczom, widzom i internautom.Wyraz sprzeciwu wobec nowej "daniny" media wyraziły także w liście otwartym, k

ciekawe czasy

 żyjemy w dziwnych czasach. One nie mają początku ani końca, one po prostu trwają. Jedyne, co możemy tak naprawdę zmienić, to drobne rzeczy wokół nas, które sprawiają, że może nam się lepiej żyć Pamiętam podobną sytuację z czasów mojego dzieciństwa, kiedy tematem numer jeden był problem polio. Tą chorobą można było zarazić się dosłownie wszędzie, mówiło się o niej cały czas, bez przerwy. Wszyscy się jej bali, ponieważ mogła zrobić z człowieka kalekę na resztę życia. Mieszkaliśmy wtedy wHill w Kalifornii. Był rok sześćdziesiąty, może sześćdziesiąty pierwszy. Pewnego dnia pojechaliśmy do pobliskiej szkoły, gdzie mieścił się punkt wydawania szczepionek. Do dziś mam przed oczami ten długi sznur samochodów przed nami. Szczepionki na polio podawano na kostkach cukru w małych papierowych kubeczkach. Lekarze podchodzili, pytali, ile osób jest w samochodzie. Dziesięć? Proszę bardzo, oto dziesięć szczepionek. Wszyscy je zażyliśmy, mając świadomość, że czynimy tak dla wspólnego dobra. Nikt nie zg

druga dawka

 Nawet co dziesiąty pacjent zaszczepiony pierwszą dawką szczepionki Pfizera nie zgłosił się na umówione podanie drugiej dawki. Koordynatorzy szczepień w mazowieckich szpitalach alarmują, że Ministerstwo Zdrowia powinno wydać jasne zalecenia, co należy robić z przygotowanymi drugimi dawkami. Utylizować czy szczepić chętnych bez kolejki?Lekarze jednego z warszawskich szpitali cieszyli się, że nie dotknęły ich mocno limity dostaw szczepionek na COVID-19. Jak dotąd szczepili ponad 200 osób dziennie. Zaskakujący problem pojawił się, gdy po około 20 dniach nadeszła pora podania pacjentom drugich dawek.- 10 procent pacjentów nie przyszło na umówione drugie szczepienie, wynika z naszych pierwszych analiz. Nie wiemy, dlaczego tak się dzieje. Gdy próbujemy się kontaktować z pacjentami, osoby te nie odbierają telefonów - mówi koordynator do spraw szczepień jednego z dużych warszawskich szpitali.samorząd województwa mazowieckiego właśnie zbiera dane o skali zjawiska. Według Krzysztofa Strzałkowski

tutaj można

 Kiedy rząd niespodziewanie otworzył kasyna, pojawiły się głosy, że stęsknieni za pubami Polacy, będą przychodzić tam na drinka. Jednak wbrew plotkom bary kasynach wciąż pozostaną zamknięte. Jedyne miejsce, w którym legalnie można zamówić i wypić piwo jest... wagon restauracyjny w pociągu. Otwarcia kasyn nie spodziewali się nawet ich właściciele. Na konferencji prasowej, na której premier Mateusz Morawiecki zapowiadał poluzowanie obostrzeń, nie było o nich mowy. W czwartek, gdy pojawił się projekt rozporządzenia, okazało się, że od piątku będzie można legalnie zagrać w ruletkę. nie musicie kochani koledzy latać po kasynach, żeby się napić piwka w jednej sieci kupujesz cztery a płacisz za dwa i pod sklepami są ławeczki , i ciepło i przyjemnie z kolegami piwka się napić ( podgrzanie musicie sobie sami załatwić ) - Liczyliśmy, że znajdziemy się w gronie podmiotów, które będą mogły działać Dodaje jednak, że otwarcie lokali z dnia na dzień będzie logistycznym wyzwaniem.Polski rynek kasyn je